Rate this post

To zadziwiające, w jak zaskakującym tempie następuje rozwój w takich gałęziach techniki jak informatyka, czy, zagłębiając się jeszcze bardziej, elektronika. Weźmy na przykład takie komputery osobiste. Jak wyglądała ich droga do tego, czym są obecnie? Trudno sobie wyobrazić, że jeszcze stosunkowo niedawno komputer o bardzo niewielkiej jak na dzisiejsze standardy wydajności (nie bawiąc się w eufemizmy moglibyśmy jego ówczesną moc obliczeniową nazwać żadną) zajmował cały, niemały zresztą pokój! Dzisiaj do tego stopnia przyzwyczailiśmy się do naszych komputerów osobistych, zwanych popularnie pecetami (pc – personal computer), że trudno wyobrazić nam sobie, że pierwsze maszyny tego typu pozbawione były monitorów, czy że kupując kiedyś jeden z nich do domu, musielibyśmy przeznaczyć na niego całe pomieszczenie. Rozwój techniki nie przypomina żadnej innej działalności, w którą zaangażowany został kiedykolwiek człowiek. Można prześledzić to najlepiej na przykładzie gabarytów zdobyczy techniki, jakimi otaczają się już nie tylko naukowcy, wykorzystujący produkowany sprzęt elektroniczny do badań, czy ratowania ludzkiego życia, ale i zwykli ludzie. Zdobycze techniki trafiły pod strzechy i wyręczając nas w coraz to nowszych zadaniach, pozwalają odetchnąć pozbawionemu niemal całkowicie czasu człowiekowi naszych czasów.